piątek, 6 kwietnia 2012

punkt kontrolny

Jesteśmy po wizycie u neurologa. Mikołaj - terapia przynosi rezultaty. Jest sprawny, dużo lepiej się koncentruje i dużo z nim spokojniej. Mamy kontynuować. Daniel - do terapii (asymetria, wiotkość osiowa) DO KITU. Bardzo się nie martwię. Tylko troszeczkę. Tyle, ile w takiej  chwili wypada. Co ma być, to będzie. Pod koniec kwietnia idziemy do genetyków. Ocenią, czy Daniel jest zdrowy...

2 komentarze:

  1. A u nas neurolog stwierdził wzmożone napięcie mięśniowe i lekką asymetrię, ale stwierdził, że to może samo się wyrównać i kazał pokazać się po ukończeniu 3 miesięcy. Obecnie rozglądam się za rehabilitantem z okolic pruszkowa, bo jednak chciałabym z małą trochę poćwiczyć. A co do szczepionek to też nie ma przeciwwskazań, a na moje pytanie, czy takie szczepionki nie obciążają układu nerwowego odpowiedział, że nie ma na to naukowych dowodów...

    OdpowiedzUsuń
  2. To ciekawe, czemu nikt takich dowodów nie przeprowadzi...terapeuty z okolic Pruszkowa nie znam, ale zapytam...a usg przezciemiączkowego nie zlecił? Przecież to się z czegoś bierze? No chyba nie z powietrza? Czy może też nie ma naukowych dowodów na to, skąd się bierze asymetria i to napięcie?

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...