sobota, 10 marca 2012

czy szczepić?

Włos się mi na głowie zjeżył!

Pełna najlepszych chęci oraz uspokojona jakieś trzy razy przez neurologa, że cytuję "Nie ma absolutnie żadnych przeciwwskazań, aby szczepić Daniela" pozwoliłam go zaszczepić w szpitalu w pierwszej dobie po porodzie (jest obowiązek).
A teraz doczytałam, co mój malutki synek dostał wraz z niezwykle krótką odpornością na wirusowe zapalenie typu B oraz gruźlicę (skuteczność jest dyskusyjna, źródła podają, że po zaszczepieni na gruźlicę chorują bardziej). Ponieważ zawsze miałam wątpliwości, jakiś czas przed porodem wysłałam zapytanie do Wszechświata - jakie jest jego stanowisko wobec oszukiwania natury. Potem rozmawiałam z neurologiem - i uznałam to za odpowiedź. A teraz trafiłam na TO. Wszechświat przemówił przez Domi i Maję Ha - dziękuję.

Czy nieświadomie poprzez szczepionki w pierwszej dobie zycia zrobiłam krzywdę mojemu drugiemu dziecku? Jak to się odbije na jego zdrowiu? W jakim stopniu został zatruty jego maleńki, niedojrzały organizm? Co teraz? Co teraz? Co teraz?
U Mikołaja wstrzymano szczepienia po tym, jak okazało się, że zapis EEG jest dyskusyjny. Jaki wpływ miały cztery dawki rożnych szczepionek na jego chorobę? Dlaczego jak byłam teraz w szpitalu z Danielem, najbardziej chorowały dzieci, które miały więcej szczepień za sobą niż Daniel?
W obecnej chwili mogę tylko głęboko oddychać i liczyć na to, że organizm Daniela poradzi sobie bez szkody... Bez większej szkody...

2 komentarze:

  1. Kurczę, powiem Ci, że ja też zaszczepiłam w dobrej wierze. Hanka ostatnio przyjęła kolejne szczepionki (skojarzone) i naprawdę wolę mieć nadzieję, że to dla jej dobra. Szczerze mówiąc nie wiem co o tym myśleć. Oby te nasze dzieci zdrowe były.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oby... Oby... Też się biję z myślami, co tu dalej zrobić... Co jest gorsze - padaczka, autyzm, alergia na wszystko z atopową skórą czy może ksztusiec albo polio? Bo MMR ani pneumokoków nie będę szczepić na pewno.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...