środa, 4 lipca 2012
trawa
Trawa to jest taka rzecz, o którą bardzo dbają. Na przykład na stadionie Narodowym musieli murawę wymienić, bo była nie tego. A w Doniecku na ten przykład, aby 22 facetów mogło biegać za okrągłą piłką, całe stado grass-keeperów pilnowało, aby specjalne solaria właściwie ogrzewały trawę przez całą zimę. Niezależnie od temperatury na zewnątrz, pod uszytą na tę okazję narzutą termiczną murawa miała przynajmniej ze cztery stopnie. No fajnie. Wielkie UV lampy wisiały nad boiskiem i grzały, grzały, grzały... A trawa rosła, rosła, rosła... Inżynierowie z mojego telewizora nawet wyliczyli, ile prądu te lampy wygrzały i ile to kasy w fotosyntezę poszło i wiecie co? Wolałabym to wydać na Mikołajka...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Taniej by ich wyszło kupić najlepszej jakości sztuczną murawę. A ja jestem zdania, że powinni biegać po betonie, może wtedy robiliby to trochę ostrożniej :P (powinni mieć do tego ręce przywiązane do tułowia, żeby nie faulowali)
OdpowiedzUsuńI płacić ze swoich gigantycznych pensji za nietrafione gole!
UsuńBo to są właśnie czasami takie parodie, że na abstrakcyjne rzeczy idzie mnóstwo pieniędzy, a na to co naprawdę jest ważne i potrzebne najczęściej brakuje... Niestety...
OdpowiedzUsuńŻyczę jak najwięcej zdrowia i uśmiechu dla Mikołajka, śliczny i cudowny chłopczyk, musisz być z niego bardzo dumna:)
Dziękuję Ci Soul10 :-) Mikołajek to moja duma, mój wspaniały Syn i moja wąska ścieżka - niektórzy mają szeroką, nie wszyscy... Gdyby nie Mikołajek, moje życie z pewnością potoczyłoby się inaczej. Nie nauczyłabym się tego, co teraz wiem, a każde doświadczenie z nim przetarło mi kolejny szlak w moim własnym rozwoju...
Usuńprawdę mówiąc - brak mi słów...
OdpowiedzUsuńuściski dla Mikołajka