wtorek, 12 czerwca 2012

koko koko erło

Oglądaliśmy z Mikołajkiem pierwszą połowę meczu z Rosją. Było tak emocjonująco, że Mikołajek zasnął w piętnastej minucie. Na meczu z Grecją zasnął w drugiej. Minucie.

4 komentarze:

  1. Ale ci zazdroszczę.
    Nasze dziecię od 20:30 jest na nogach i ogląda... nawet czasem pokibicuje. Rozgadała się jak był gol dla Polski, bo cały blok wrzeszczał :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Też zazdroszę..Nam się Hanka znów przeprogramowała i wczoraj zasnęła po północy:/ zaliczając półgodzinną drzemkę po 21....

    OdpowiedzUsuń
  3. No tak, ale on wstaje po 12 i już nie śpi... :-( a potem cały dzień jest mistrzem fochów...

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...