Język giętki Mikołajka mówi coraz więcej słów, które pomyśli jego głowa. Mówi już nie, tak, tata, auto, mama, chcę, ba, ciocia, co to, kto to, piesek, kot, pani, pan i pewnie inne, które teraz jakoś mi umknęły... Ale to nie wszystko, bo Mikołajek zaczął budować zdania! A to jest absolutna podstawa każdej komunikacji! Teraz te pierwsze, nieśmiałe, trzywyrazowe... Sto razy dziennie muszę nazywać wszystkie pokazywane mi przedmioty, których nazwy z namaszczeniem próbuje wymówić Mikołajek. Myślałam, że ten etap mnie ominął... Nie ominął! Tak, muszę cierpliwie znosić te wszystkie nazwy zwierzątek, przedmiotów kuchennych, ubrań oraz innych wszystkich dostępnych w linii wskazującego palca przedmiotów. Gdy wszyscy inni kiwali głowami, ja w niego wierzyłam. Na początku nieśmiało, a potem z każdym dniem coraz mocniej. Aż usłyszałam - mmama, co to?
no bo kto jak nie MAMA wierzy w dziecko ze wszystkich sił choćby nie wiem co? Wspaniale, że Mikołajek robi takie postępy. Niesamowite ile można osiągnąć dzięki rehabilitacji, ćwiczeniom i wierze, że to ma sens.
OdpowiedzUsuńAni się obejrzysz, a będziesz odpowiadać milion razy dziennie na "a czego?" (w sensie; a dlaczego trzeba coś zrobić itp. -u nas jest właśnie ten etap;) ). Napisz kiedyś jak tam stosunki braterskie między Twoimi chłopcami i jak ze zdrówkiem Daniela.
Pozdrawiamy
No właśnie liczę na to z całego serca i czekam na sakramentalne "dlaczego"... Dziękuję za Twoje dobre słowo :-)
UsuńKiedyś, gdy był mniejszy, wielu rzeczy nie mogłam zmienić, bo nie mówił, więc też trudniej było mu różne rzeczy załapać i zrozumieć. A teraz jest ten etap, że ROZMAWIAMY!!! Wczoraj sobie z tego zdałam sprawę, że to już! Że już możemy usiąść i rozmawiać!
A o zazdrości cały post napiszę, bo jest o czym :-)
Bardzo się cieszę i gratuluje:) Mikołajek robi niesamowite postępy!:) Pewnie rozpiera Cię duma:) Ten etap potrafi być uciążliwy, Hace do tego daleko, ale jak mi w przedszkolu np 10 dzieciaczków zadaje co chwila pytania z gatunku tych ciężkich i męczących, to miewam dosyć;) Myślę jednak, że to piękny etap:)
OdpowiedzUsuńŚciskamy:)