Dziś wielki dzień Daniela. Odpadła pępowina... Wygląda jak małe brązowe zasuszone coś.
Pokazałam ją Mikołajkowi, wyjaśniając, co to jest.
Powiedział swoje - OOOooo! Gdy zacznie mówić, najbardziej będzie mi brakowało tego uniwersalnego "OOOooo" na wszystko, co niezwykłe, nowe, zaskakujące...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz