Potem, kiedy Daniel jest głodny i zaczyna marudzić, Mikołajek przynosi mu z własnego pomysłu kocyk i przykrywa go. Nie dzieje się nic, co mogłoby nas zaniepokoić.
Ale Mikołajek już wykorzystuje sytuację, każe się przykrywać kocykiem i brać na ręce, jak Daniel. Chce spać koło mamusi, jak Daniel. Bajki ogląda w foteliku samochodowym dla niemowlaków, jest mu niewygodnie, ale cel uświęca środki! Na ten weekend przygotowywaliśmy go osiem miesięcy. Na razie nie okazuje zazdrości - nie ma też na razie do tego specjalnie powodu. Nikt nie zabrania się mu przytulać i używać kocyków :-) Mam wrażenie, że Mikołajek doskonale się orientuje, kim jest brat, choć w niedzielę rano był nieco zaskoczony, że Daniel wciąż tu jest :-)
Życie płynie dalej. Nasze obawy dotyczące zachowania Mikołajka w stosunku do Daniela na razie nie sprawdziły się, ale... Wszystko przed nami.
Mikołajek chce pocałować Daniela na dobranoc. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz