Wybudujmy wieżę! - powiedziała w niedzielę rano mama magenisiowa.
Mikołajek był pełen entuzjazmu. Daniel też wykazał zainteresowanie.
No i wybudowaliśmy :-)
Po wybudowaniu Mikołajek wieżę rozłożył i klocki wrzucił do koszyka. Sam. Nikt go o to nie prosił.
Po 6 latach terapii sprzątanie po sobie stało się normalną czynnością...
Jaki dzielny!
OdpowiedzUsuń