Jak wiadomo są w kropeczki biedroneczki. Te piękne biedronki przyszły do mnie na pocztowych nóżkach 31 grudnia zeszłego roku (tak! to był zeszły rok) i są świąteczno-noworocznym prezentem od firmy SuziArt, której właścicielka Agnieszka tworzy niepowtarzalną biżuterię. Sytuacja o tyle niezwykła, że to jeden z niewielu prezentów jakie dostałam w tym roku, a Agnieszka wraz z SuziArt wspiera Mikołajka.
Dziękuję :-) Obok motyli i pająków - biedronki są moimi ulubionymi robaczkami :-)
Bardzo się cieszę, że biedroneczki Ci się spodobały:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBiedroneczki są cudne :-)))
Usuńkolczyki słodkie, ale lubienia pająków kompletnie nie rozumiem, choć zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńNie to, że lubię, jak po mnie chodzą, ale ogólnie mogą sobie żyć. Są fascynujące... I piękne... Niektóre mają nawet futerko! Jak kotki!
UsuńBłagam.....Tylko nie pająki...I nie do kociego futerka....teraz mi się kot źle kojarzył będzie:P A wałęsaki brazylijskie znasz? Te ani piękne, ani fascynujące nie są....Przerażają mnie....
UsuńBiedroneczki są w kropeczki i to chwalą sobie:) Cudne:)
Anjami, miałam kiedyś w terarium karaczany brazylijskie. Jedne z piękniejszych owadów. Ich gody były oszałamiające! :-)
Usuń