Kajmak...
Myślałam, myślałam i wymyśliłam.... :)
Zrobiłam kajmak z kokosa.
Ale jak?
Tak! :)
Składniki:
- mleko kokosowe własnoręcznie wyciskane z wiórków w wyciskarce ślimakowej (nie wiem, czy kajmak wyjdzie z mleka w kartonie lub puszce, ponieważ takich nie kupuję)
- łyżka cukru na każde 200 ml mleka /najlepiej trzcinowy nierafinowany organiczny/
Wykonanie:
- Wiórki organiczne (bez siarki) zalać wrzącą wodą lub zagotować. Wody musi być tyle, aby przykryć wiórki.
- Po wystudzeniu wycisnąć wiórki w wyciskarce ślimakowej.
- Mleko wlać do dużego rondla lub na patelnię i redukować na wolnym ogniu.
- Często mieszać.
- Gdy się zagotuje, dodać cukier.
- Gdy masa zgęstnieje i zbrązowieje - po około godzinie (przy 600 ml mleka) zlać wytopiony tłuszcz - troszkę można zostawić, ale nie cały.
- Masę kajmakową zblendować, aby stała się jednolita.
Smacznego :)
Uwaga - zachowuje się tak samo, jak mleczny kajmak - czyli twardnieje w lodówce :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz