Uwielbiam takie eksperymenty :)
Oczywiście efekt nie był zamierzony, choć smak kalarepy w pomidorach jest mi dobrze znany i sięgam po to połączenie smaków często. To jednak bije wszystkie dotychczasowe gulasze warzywne!
Mikołajek zjadł. Jedzenie warzyw nie było nigdy jego mocną stroną, ale kalarepowe spaghetti zjadł i oglądał się za dokładką!
CZEGO POTRZEBA:
- 3 świeże kalarepy;
- 8 jesiennych, słodkich pomidorów najlepiej prosto z krzaka;
- łyżka tłuszczu do duszenia pomidorów - u mnie zamiennie tłuszcz kokosowy lub masło klarowane (wersja niewegańska);
- łyżeczka suszonego rozmarynu;
- szczypta soli himalajskiej (najlepiej)
CO DALEJ?
- Rozgrzej na patelni tłuszcz;
- Wrzuć rozmaryn, niech tłuszcz przejdzie aromatem rozmarynu...
- Teraz, gdy rozmaryn zaczął się rumienić, wrzuć pomidory w skórce krojone w ćwiartki lub ósemki;
- Duś je długo, min 20 minut, aż puszczą sok i zmienią fakturę ;)
- Kalarepki obierz ze skórki i zetrzyj na tarce o dużych oczkach. Podczas tarcia przeciągaj kalarepę przez całą długość tarki tak, aby powstały jak najdłuższe wiórki;
- Uduś wiórki kalarepy na niewielkiej ilości tłuszczu;
- W trakcie duszenia dodaj zblendowane razem z rozmarynem pomidory;
- Podduś wszystko razem na otwartej patelni, aby się w pełni przegryzło około 10 - 20 minut na maleńkim ogniu.
Smacznego!
Prosto i zdrowo :) napewno wykorzystam :)
OdpowiedzUsuńMiło mi - Smacznego :)))
OdpowiedzUsuń