Wszystkie przepisy zawierają jaja, mleko roślinne, tłuszcz lub bezglutenowe mieszanki, postanowiłam więc zrobić coś sama. Ale jak tu postawić na nogi ciasto, gdy nie ma się jaja? Jak tu uzyskać smak, gdy nie ma się maślanki? Pierwszą moją dość oczywistą myślą było skorzystać ze sposobu taty na faworki - używał do nich piwa, ale... piwo ma gluten i alkohol. Wrrrr...
Nie poddaję się łatwo, dlatego mogę być mamą Mikołajka. Znalazłam bąbelki w... wodzie mineralnej gazowanej! I tak oto powstał prosty w smaku i wykonaniu gryczany przepis na gofry. Czy dobre? Oceńcie sami :)
Czego potrzeba:aby zrobić około 10 gofrów standardowej wielkości
wersja wytrawna:
2 szklanki mąki (600 ml)
2 niepełne szklanki wody mocno gazowanej (około 550 ml lub więcej, w zależności od wilgotności mąki)
2 łyżki mąki ziemniaczanej (skrobi)
1 łyżeczka sody kuchennej
odrobina soli
do wersji na słodko dodałam:
łyżka melasy buraczanej
1/2 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki kardamonu
Jak zrobić:
Wszystkie suche składniki wymieszać i mieszając dodać wodę.
Zamieszać delikatnie, żeby bąble gazu zostały w cieście.
Ciasto ma mieć gęstą, elastyczną konsystencję idealną do nakładania łyżką.
Jeśli dodajesz melasy, rozpuść ją najpierw w odrobinie wody (zmniejsz wtedy ilość wody w przepisie)
Gofrownicę rozgrzej, smaruj tłuszczem najlepiej przy pomocy pędzelka (mam taki fajny od teściowej) i smaż gofry około 7-10 minut w zależności od mocy maszyny. Moja ma 750W.
U nas na słodko
podane z owocowym chutney z kolorowego agrestu
z suszonymi daktylami
oraz bananem i jagodami ;)
SMACZNEGO :)
PS. Marta, dziękuję Ci za tą gofrownicę. Dawno nie miałam tyle radości :)
Kasiu, w wyszłyby z mąki jaglanej? Gryka mi nie podchodzi w słodkich rzeczach
OdpowiedzUsuńTak, bez problemu, ale ja nie lubię mąki jaglanej, bo daje gorzki posmak :(
Usuń