Ta wersja nie zawiera jednak ani oleju ani siemienia, którego brak nie wpływa na strukturę ciasta.
Szukałam sposobu, żeby miękkie ciasto uformować w bułeczkę, o której od czasu do czasu tęskni Mikołaj, więc do ich pieczenia używam formy Wiltona do babeczek zwanych gdzieniegdzie "cupcake" ;) i jestem z tej formy bardzo zadowolona :) Można piec je także w papilotkach czy innych formach, ba, można upiec po prostu chleb :) ale przecież nie o to tu chodzi ;)
Składniki na zaczyn:
- opakowanie suchych drożdży 7 gr.
- 2 łyżki melasy z karobu lub łyżka cukru trzcinowego muscavado
- 100 ml wody
- 100 gramów mąki gryczanej
Drożdże wymieszać z mąką, dodać wodę z muscavado lub melasą, zamieszać i zostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia na około godzinę. Jeśli nie masz czasu, poczekaj, aż drożdże zaczną buzować i zmieniać strukturę mąki, jednak nie krócej niż 20 minut.
Ja mieszam wszystko w TM - suche z suchymi, mokre z mokrymi w temp 37 stopni i zostawiam TM zamknięty miarką.
Ja mieszam wszystko w TM - suche z suchymi, mokre z mokrymi w temp 37 stopni i zostawiam TM zamknięty miarką.
Składniki na ciasto:
- 200 gramów mąki gryczanej
- 100 gramów owsianej lub jaglanej (z jaglaną są bardziej "jaglane" czyli gorzkawe, zdecydowanie smaczniejsze są z mąki owsianej)
- 50 gramów mąki ziemniaczanej
- 50 gramów mąki z amarantusa
- 380 ml wody w przypadku mąki owsianej/ 350 ml w przypadku mąki jaglanej
- sól
Wykonanie:
Włączyć piekarnik na 180 stopni, niech się nagrzewa.
Wymieszać wszystkie mąki z solą, dodać wodę i zaczyn, wyrobić na jednolitą masę.
Wymieszać wszystkie mąki z solą, dodać wodę i zaczyn, wyrobić na jednolitą masę.
Przełożyć do foremek i zostawić do wyrośnięcia na około 10 - 15 minut. Proces wyrastania musi być pod kontrolą. Bułeczki nie mogą "wyjść" z foremek.
Włożyć do nagrzanego piekarnika.
Piec 5 minut na 220 stopni, potem zmniejszyć na 180 i piec kolejne 20 minut.
Można ponacinać, ale ja tego nie robię, bo lubię ten efekt "krakle" :)
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz