piątek, 13 lipca 2012

auto

Siedzimy w poczekalni u okulisty. Mikołajek jest wyjątkowo spokojny. Są kredki i kartki.
Mikołajek robi minę pomysłowego Dobromira, po czym zaczyna rysować.
- Synku, co to będzie?
- Auto.
- Ooo... pomarańczowe :-)
- Acha.
- A gdzie ma koła?
Mikołajek sięga po czarną kredkę i rysuje koła.
- A szyby?
Mikołajek w skupieniu rysuje szyby.
- A wydech?
Mikołajek rysuje wydech.
Potem rysuje coś jeszcze.
- Mikołajku, a kto jedzie tym samochodem?
- JA!


3 komentarze:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...