poniedziałek, 25 czerwca 2012

...aby język giętki powiedział wszystko, co pomyśli głowa

Język giętki Mikołajka mówi coraz więcej słów, które pomyśli jego głowa. Mówi już nie, tak, tata, auto, mama, chcę, ba, ciocia, co to, kto to, piesek, kot, pani, pan i pewnie inne, które teraz jakoś mi umknęły... Ale to nie wszystko, bo Mikołajek zaczął budować zdania! A to jest absolutna podstawa każdej komunikacji! Teraz te pierwsze, nieśmiałe, trzywyrazowe... Sto razy dziennie muszę nazywać wszystkie pokazywane mi przedmioty, których nazwy z namaszczeniem próbuje wymówić Mikołajek. Myślałam, że ten etap mnie ominął... Nie ominął! Tak, muszę cierpliwie znosić te wszystkie nazwy zwierzątek, przedmiotów kuchennych, ubrań oraz innych wszystkich dostępnych w linii wskazującego palca przedmiotów. Gdy wszyscy inni kiwali głowami, ja w niego wierzyłam. Na początku nieśmiało, a potem z każdym dniem coraz mocniej. Aż usłyszałam - mmama, co to?

3 komentarze:

  1. no bo kto jak nie MAMA wierzy w dziecko ze wszystkich sił choćby nie wiem co? Wspaniale, że Mikołajek robi takie postępy. Niesamowite ile można osiągnąć dzięki rehabilitacji, ćwiczeniom i wierze, że to ma sens.
    Ani się obejrzysz, a będziesz odpowiadać milion razy dziennie na "a czego?" (w sensie; a dlaczego trzeba coś zrobić itp. -u nas jest właśnie ten etap;) ). Napisz kiedyś jak tam stosunki braterskie między Twoimi chłopcami i jak ze zdrówkiem Daniela.
    Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie liczę na to z całego serca i czekam na sakramentalne "dlaczego"... Dziękuję za Twoje dobre słowo :-)
      Kiedyś, gdy był mniejszy, wielu rzeczy nie mogłam zmienić, bo nie mówił, więc też trudniej było mu różne rzeczy załapać i zrozumieć. A teraz jest ten etap, że ROZMAWIAMY!!! Wczoraj sobie z tego zdałam sprawę, że to już! Że już możemy usiąść i rozmawiać!
      A o zazdrości cały post napiszę, bo jest o czym :-)

      Usuń
  2. Bardzo się cieszę i gratuluje:) Mikołajek robi niesamowite postępy!:) Pewnie rozpiera Cię duma:) Ten etap potrafi być uciążliwy, Hace do tego daleko, ale jak mi w przedszkolu np 10 dzieciaczków zadaje co chwila pytania z gatunku tych ciężkich i męczących, to miewam dosyć;) Myślę jednak, że to piękny etap:)
    Ściskamy:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...